Dobry wieczór!
Kochani moi witam Was bardzo serdecznie w kolejnej notce. Dziś będzie ona bardzo herbaciana, bo wiem dziś jest święto herbaty. Pierwszy dzień herbaty obchodzony był w 2005 roku i ma on na celu nie tylko celebrację picia tego napoju, ale przede wszystkim uhonorowanie pracowników branży herbacianej.
Któż z nas nie lubi herbaty? Bo ja bardzo, w szczególności mocną czarną z plasterkiem cytryny, absolutnie bez żadnego cukru czy miodu! Kocham ją pić w moim żółtym kubku. Nie pogardzę herbatą owocową, ale cóż to za napój, często jest to czarna herbata z jakimś ekstraktem owocowym (więcej chemii w tym niż dobra, ale czasem można wypić). Nie pogardzę też herbatą czerwoną czy białą choć do moich rarytasów one nie należą. Podobno najzdrowsza to ta zielona, ale ja nie mogę jej pić. Lubię też czasem ziółka np. miętę, czy melisę. Wszystkie herbaty są ok, ale tak na prawdę najlepsze i najzdrowsze to te liściaste. Czasem można je kupić za taką samą cenę jak ekspresówki. Tak więc nie warto kupować tych ostatnich, bo tak na prawdę nie wiemy co ta ekspresówka zawiera, a liść, to liść. Któż z nas lubi kupować kota w worku:-).
Pewnie nie wiecie, że Polska jest na trzecim miejscu w piciu herbaty w Europie. Przed nami figurują Irlandczycy i mieszkańcy Wielkiej Brytanii. Najstarsze rodzaje herbaty mają ponad 1700 lat. Drzewa herbaciane mogą wyrosnąć do ponad 32 metrów, dlatego też na plantacjach, dla wygodnych zbiorów przycina się je do wysokości ok 1,50 metra.
Więcej o tym pysznym napoju możecie przeczytać tutaj
Jestem ciekawa jakie Wy lubicie pijać herbaty? czy może jednak króluje u Was kawa?
Pozdrawiam Was serdecznie!!
No to jestem bogatsza o nową wiedzę, bo nawet nie wiedziałam, że to dzień herbaty. Dla mnie herbatka czarna i gorzka, plasterek cytryny może być ale nie koniecznie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa też wielu dodatkowych rzeczy się dowiedziałam. I podobnie jak Ty herbatkę bez cytryny chętnie pijam:-).
UsuńWitaj kochana 😘.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam herbatę zieloną i ona u mnie króluje, czarna od czasu do czasu-oczywiście gorzka. Teraz popijam melisę z pomarańczą - niestety z torebki ☺️.
Spokojnej nocy ❤️pa
No ja zielonej to nie mogę, a melisę oczywiście z tytki:-) wiadomo te liściaste najlepsze, ale bywają droższe i nie zawsze się trafi, zaś ekspreówki wygodniejsze w użyciu choć ich zawartość...:-) wiadomo coś za coś.
UsuńCiekawy post. Ja uwielbiam pić herbaty i czasami potrafię wypić je 5 razy dziennie inne. Bardzo lubię zielone smakowe, białe z dodatkami, owocowe i ziołowe smakowe.
OdpowiedzUsuńKlaro ja też lubię herbatę ale pijam też dużo wody w ciągu dnia. No białą tak moja ciocia reklamowała, ale mnie specjalnie nie smakuje.
UsuńGorzka, fusiasta, z cytryną.
OdpowiedzUsuńNo właśnie gorzka, oto sekret dobrej herbaty:-)
UsuńHerbatę kocham(za to z kaw to tylko zbożowe pijam), zwłaszcza kiedy zmarznę. Oj, nie ma wtedy nic lepszego od gorącej herbaty w ukochanym kubku :). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa kocham zapach kawy, a pić, czasem piję ale nie przepadam aż tak, no chyba że jakaś z ekspresu late, czy inne ku temu podobne.
Usuń