".. nie ma złej pogody. Można się tylko nieodpowiednio ubrać."
Charlotte Link
Witajcie!
Na początku pragnę ponownie, choć bardzo serdecznie powitać Was w kolejnej notce. Za oknem już ciemno , choć tak na prawdę można już zauważyć, że dnia już przybywa. No i dobrze, wszak św. Agnieszka wypuszcza skowronka z mieszka, a to znak, że wiosna na horyzoncie.
Tak marzy mi się, trzeba do wiosny jeszcze trochę poczekać, ale już jest dobrze! Choć pogoda nas nie rozpieszcza. Dziś był ful pakiet od śniegu, deszczu i wiatru po grzmoty, błyskawice i słońce. Nie cierpię takiej pogody, ba dla mnie to najlepiej lato i upał. Też nie raz ponarzekam i pomarudzę, ale ...no właśnie.
Tak jak głosi cytat u góry nie ma złej pogody. I nie mamy na nią wpływu. Na przykład są ludzie, którym nie służy upał, ba wręcz czują się wtedy źle, a są szczęśliwi gdy jest zima, czy też, w ogóle gdy pada deszcz. Są też tacy, którzy kochają kiedy pada.
Jeśli ktoś co dzień biega (a znam takie osoby) to czy leje czy grzeje odpowiednio się ubierają i w drogę. No a jeśli w domu jest pies. Nie wytłumaczysz futrzakowi, że pogoda taka a nie inna i nie będzie spaceru.
Nie wspomniałam tu jeszcze o ludziach dojeżdżających komunikacją miejską, czy dochodzących do pracy czy szkół - nie mają oni wyjścia.
Wiem, wiem, fajnie się pisze, jak już stwierdziłam wcześniej i nie pierwszy już raz nie cierpię deszczu śniegu i w ogóle szarówki. Mimo to wiem, że najlepiej by było ubrać się odpowiednio i ruszyć się z domu, wszak ruch to zdrowie. Tyle, że człowiek jest zwierzątkiem leniwym, a jeszcze teraz strach o przeziębienie itp. Można też nie marudzić tylko przeczekać tą aurę w domku pod kocem z książką.
Pamiętajcie jednak, że najważniejsza to jest pogoda ducha:-). Życzę Wam, by jej nigdy nie zabrakło:-)!
Oczywiście że najważniejsza jest pogoda ducha. Ale jak za oknem ciemno i leje deszcz to i pogoda ducha się zmienia na gorszą.
OdpowiedzUsuńStarasm się wychodzić codziennie na przynajmniej godzinny spacer. I idę szybkim krokiem...
Pozdrawiam :-)
No ja co dziennie to nie wychodzę, nie daję czasem rady ale zawsze jakaś jazda na rowerku stacjonarnym czy też ćwiczenia na warsztatach.
UsuńDojeżdżam, bardzo marznę, ale taki urok zimowej aury❄⛄
OdpowiedzUsuńW mieszkaniu mam już za to wiosnę, dzięki kolorowym roślinkom🍀💚🌼🌸🌷🌺🏵
Pozdrawiam cieplutko💖😃
Też kupię sobie hiacynty gdy tylko będą w sprzedaży. Bardzo lubię te pierwsze wiosenne kwiaty.
Usuń