sobota, 12 lutego 2022

Światowy Dzień Chorego

 Dobry wieczór!

W tym roku po raz 30 obchodzony był Światowy Dzień Chorego. Święto to zostało ustanowione przez papieża Jana Pawła II a przypada ono 11 lutego w święto Matki Boskiej z Lourdes. Ideą tego święta jest zwrócenie uwagi, oraz objęcie modlitwą wszystkich chorych i cierpiących na ciele jak i na duszy.Tradycją tego dnia są odprawione uroczyste msze święte, podczas których kapłan udziela Sakramentu Namaszczenia Chorych.

Tak więc i wczoraj na naszym Warsztacie było świątecznie. Oczywiście rozpoczęliśmy wszystko mszą świętą. Najpierw chętni mogli skorzystać z Sakramentu Spowiedzi Świętej. Podczas mszy został nam udzielony Sakrament Namaszczenia Chorych. I powiem Wam, że miałam szczęście już kilka razy w życiu ten Sakrament przyjmować, i zawsze, kiedy podchodzę do ołtarza, to mam łzy w oczach, ba robię wszystko by się nie rozpłakać. To namaszczenie jest takim przeżyciem, taką ogromną radością. Wszak to, jak ksiądz nam mówił, to sam Pan Jezus przychodzi do mnie, by mnie uzdrowić, wzmocnić, podnieść na duchu. Może jestem dziwna, ale ot tak to przeżywam, zresztą wiem, że nie tylko mi oczy się szkliły. 

We mszy świętej brali też udział mieszkańcy Powiatowego Ośrodka Interwencji Kryzysowej, z którymi to, później mieliśmy się integrować przy kawie i cieście. No niestety marnie to wyszło. My jesteśmy zgraną grupą, a oni, cóż z jednej strony się nie dziwię, każdy ma swój nieciekawy życiowy bagaż, każdy się cieszy, że ma dach nad głową. I wydaje mi się, że ci ludzie nawet ze sobą za bardzo nie rozmawiają, a co dopiero z nami. 

Mimo to uważam, że dzień był bardzo uroczysty i miły.

Jeszcze kilka słów na temat Sakramentu Namaszczenia Chorych. Kiedyś sceptycznie do niego podchodziłam, nie rozumiałam, dlaczego mam go przyjmować skoro on jest dedykowany osobom schodzącym z tego świata. Jednak wiem, że nie, że wtedy to on już nie jest potrzebny. Sakrament Namaszczenia Chorych jest udzielany osobom chorym, tak jak nazwa wskazuje. Tak jak już tu wspomniałam, to przez Niego Pan Jezus do nas przychodzi, uzdrawia, wzmacnia pociesza. Tak więc zawsze warto go przyjmować!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Byle do przodu

 Witajcie kochani! Bardzo Wam dziękuję, za obecność na moim blogu. Wiem, mnie samej trochę mało ostatnio, ale jak nie urok to...i ze zdrowie...