Witam Was kochani serdecznie wieczorową porą! Bardzo się cieszę, że jesteście i komentujecie to, co piszę. Jeśli są jeszcze jacyś "podglądacze" to zachęcam do komentowania i dyskusji. Bo to jest bardzo fajne i możemy się bliżej poznać.
Drugi dzień świąt minął mi w miarę ok. Byłam z rodzinką na długim spacerze.Powiem tyle, że było mi już trudno, jednak pogoda była piękna i aż kusiło aby się wyrwać z czterech ścian i iść w pola i łąki szukać wiosny.
Tak dokładnie od soboty znów boli mnie noga. Fakt, nie jest to ból, który jest silniejszy przy chodzeniu, bo czy leżę, czy siedzę, czy też idę jest tak samo. Tyle, że jest to uciążliwe i wiadomo, że coś się dzieje w tym moim organizmie. No to wczoraj udałam się po poradę do mojego lekarza rodzinnego. Doktor pobadała. Narobiła mi strasznego bólu i stwierdziła, że po raz kolejny musi dać skierowanie do chirurga. I nic po za tym. Bo mi w tej nodze co jakiś czas powstają takie jakby guzy pod skórą i przez to , to boli jak nie wiem. Ale nie wiadomo co to jest, bo ani usg, ani tomograf tego nie wykrywa. Dziś już się cieszyłam, że jest lepiej, ale znów ból wrócił.
Płakać mi się chce. Czy ja muszę ciągle walczyć z jakimś cierpieniem?
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę zdrowia, bo to jest najważniejsze. Póki jest zdrowie, to jest wszystko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Byle do przodu
Witajcie kochani! Bardzo Wam dziękuję, za obecność na moim blogu. Wiem, mnie samej trochę mało ostatnio, ale jak nie urok to...i ze zdrowie...
-
Dobry wieczór! Witam Was bardzo serdecznie w kolejnej notce i serdecznie Wam dziękuję za to, że jesteście i czytacie, komentujecie. Przec...
-
Drodzy czytelnicy! Witam Was po raz kolejny po bardzo długim milczeniu. Pewnie ktoś pomyśli, że zwariowałam, że zmów napiszę kilka post...
-
Kochani! Usiadłam przy moim komputerze, aby napisać dla Was kilka słów. Poprzednią notkę mało kto czytał, ale wierzę, że z czasem wrócą...
Tak chciałam się wybrać na spacer w święta i mi się nie udało :( tak żałuje...
OdpowiedzUsuńA sprawdzałaś u innych lekarzy? Doszukuj się, ktoś w końcu musi wiedzieć co to i skąd się bierze.
Moja droga ja już byłam u tylu lekarzy i miałam tyle badań, że na prawdę mam dosyć.
UsuńI jak to możliwe, że nigdzie nic nie wykryto? Nie możliwe jest, że boki bez powodu. Musi być jakaś tego przyczyna.
UsuńJa byłam chora, więc spaceru nie zaryzykowałam.
OdpowiedzUsuńTe guzy mają pewnie jakąś nazwę i nie jest tak, że to jakieś cuda, może to nerwiakowłókniaki albo coś innego. Przyznam, że drażni takie lekceważenie pacjentów przez lekarzy - nic nie tłumaczą, a potem się okazuje, że to "niewiadomoco" można wygooglować w ciągu minuty.
No dokładnie najprościej chodzić od jednego do drugiego, dodatkowe badania robić, a i tak nic nie wiadomo :-(
UsuńMoże warto spróbować u innego lekarza? Czasem jest tak że dwóch lekarzy i trzy opinie. Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńKobitko ja już u tylu ich byłam, i nic :-(
UsuńTak, pogoda sprzyja chęci spacerowania:)
OdpowiedzUsuńMoże tym razem lekarzom uda się to zdiagnozować. W końcu nie może boleć bez powodu.
Mówię Ci jestem bezsilna.
UsuńWspółczuję kochana. Nawet nie wiem co mogłabym Ci poradzić.
UsuńAch, z tymi lekarzami to różnie bywa..
OdpowiedzUsuńJa miałam problem z rodzinną - wszystko bagatelizowała i wreszcie zmieniłam lekarza rodzinnego. Ale tak ogólnie to obecnie mam szczęście do ,,łapiduchów" :) Bo w dzieciństwie różnie bywało.