Trochę zmian

 Witajcie!

Na początku chcę serdecznie Was powitać i podziękować za to, że jesteście oraz za ślady Waszej obecności. Jestem ciekawa, czy Wy już na dobre weszliście w blaski i cienie Nowego Roku? Bo ja chyba tak. Dzień za dniem szybko biegnie, za chwilę połowa stycznia...ach tego czasu nigdy się nie zatrzyma.:-)

Wróciłam już na Warsztaty Terapii Zajęciowej, Wiadomo, że tradycją jest, że na Warsztatach Terapii Zajęciowej zawsze na początku roku uczestnicy są przydzielani do różnych pracowni. Każdy z nas na danej pracowni może być nie więcej niż trzy lata. Jednakże bywa i tak, że z różnych powodów np zdrowotnych, umiejętności itp trzeba tą pracownię zmienić szybciej.

To jednak te pierwsze dni styczniowe są dla nas dniami niepewności i nerwów co to będzie. Bo jednak niby te same warsztaty, niby zna się instruktorów i uczestników, ale zawsze kiedy zostaną podane informacje gdzie kto jest przydzielony, to prawie wszyscy płaczą, potem wiele osób się cieszy. To jest taki ogrom emocji, o których nie potrafię sama opowiedzieć. Ja też uroniłam łzę, bo chciałam zostać jeszcze w pracowni krawieckiej, no ale niestety...lecz ta nowa też będzie ciekawa, to Pracownia Rysunku Malarstwa i Rzeźby.  Człowiek przez te kilka lat zżywa się z instruktorem z tymi kolegami i koleżankami, które są w danej pracowni, przyzwyczaja się do obowiązków, do tego co się robi. Czuje się po prostu atmosferę danego miejsca. No ale nie narzekam, bo wiem, że i ta jak wspomniałam będzie fajna.

A jakie w ogóle mamy pracownie? pracownia ogrodnicza, techniczno-ceramiczna, artystyczna, rewalidacyjno-diagnostyczna, usprawniania społecznego i zawodowego, rysunku, rzeźby i malarstwa, plastyczna, sublimacji i informatyki i krawiecka. Którą Wy byście wybrali? - jestem bardzo ciekawa:-).