poniedziałek, 17 stycznia 2022

Ach ta pogoda!

 ".. nie ma złej pogody. Można się tylko nieodpowiednio ubrać."
Charlotte Link

Witajcie!

Na początku pragnę ponownie, choć bardzo serdecznie powitać Was w kolejnej notce. Za oknem już ciemno , choć tak na prawdę można już zauważyć, że dnia już przybywa. No i dobrze, wszak św. Agnieszka wypuszcza skowronka z mieszka, a to znak, że wiosna na horyzoncie.

Tak marzy mi się, trzeba do wiosny jeszcze trochę poczekać, ale już jest dobrze! Choć pogoda nas nie rozpieszcza. Dziś był ful pakiet od śniegu, deszczu i wiatru po grzmoty, błyskawice i słońce. Nie cierpię takiej pogody, ba dla mnie to najlepiej lato i upał. Też nie raz ponarzekam i pomarudzę, ale ...no właśnie.

Tak jak głosi cytat u góry nie ma złej pogody. I nie mamy na nią wpływu. Na przykład są ludzie, którym nie służy upał, ba wręcz czują się wtedy źle, a są szczęśliwi gdy jest zima, czy też, w ogóle gdy pada deszcz. Są też tacy, którzy kochają kiedy pada. 

Jeśli ktoś co dzień biega (a znam takie osoby) to czy leje czy grzeje odpowiednio się ubierają i w drogę. No a jeśli w domu jest pies.  Nie wytłumaczysz futrzakowi, że pogoda taka a nie inna i nie będzie spaceru.

Nie wspomniałam tu jeszcze o ludziach dojeżdżających komunikacją miejską, czy dochodzących  do pracy czy szkół - nie mają oni wyjścia.

Wiem, wiem, fajnie się pisze, jak już stwierdziłam wcześniej i nie pierwszy już raz nie cierpię deszczu śniegu i w ogóle szarówki. Mimo to wiem, że  najlepiej by było ubrać się odpowiednio i ruszyć się z domu, wszak ruch to zdrowie. Tyle, że człowiek jest zwierzątkiem leniwym, a jeszcze teraz strach o przeziębienie itp. Można też nie marudzić tylko przeczekać tą aurę w domku pod kocem z książką.

Pamiętajcie jednak, że najważniejsza to jest pogoda ducha:-). Życzę Wam, by jej nigdy nie zabrakło:-)!

4 komentarze:

  1. Oczywiście że najważniejsza jest pogoda ducha. Ale jak za oknem ciemno i leje deszcz to i pogoda ducha się zmienia na gorszą.
    Starasm się wychodzić codziennie na przynajmniej godzinny spacer. I idę szybkim krokiem...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja co dziennie to nie wychodzę, nie daję czasem rady ale zawsze jakaś jazda na rowerku stacjonarnym czy też ćwiczenia na warsztatach.

      Usuń
  2. Dojeżdżam, bardzo marznę, ale taki urok zimowej aury❄⛄
    W mieszkaniu mam już za to wiosnę, dzięki kolorowym roślinkom🍀💚🌼🌸🌷🌺🏵
    Pozdrawiam cieplutko💖😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kupię sobie hiacynty gdy tylko będą w sprzedaży. Bardzo lubię te pierwsze wiosenne kwiaty.

      Usuń

Byle do przodu

 Witajcie kochani! Bardzo Wam dziękuję, za obecność na moim blogu. Wiem, mnie samej trochę mało ostatnio, ale jak nie urok to...i ze zdrowie...