poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Majówka

Dzień dobry!!

Witam Was bardzo serdecznie w ostatni dzień kwietniowy a pierwszy bardzo długiego (majowego) weekendu.  Bardzo dziękuję za to, że jesteście, witam też nowych czytelników bloga - mam nadzieję, że będzie Wam tu u mnie dobrze -).

Kochani, czy u Was też są czerwcowe upały?  Bo u mnie tak, jest bardzo ciepło i sucho. Powiem szczerze, że jak ja tęsknię za deszczem, to chyba musi być na prawdę źle. Jednak, tak na poważne przydałoby się trochę pokropić roślinki. Tylko strach pomyśleć,   żeby z tego upału gradobicie nie przyszło.  Druga sprawa też jest taka, że boję się, czy teraźniejsze upały nie zabiorą nam tych czerwcowych. Mam jednak nadzieję, że lato porządzi się swoimi prawami.

Myślę, że wielu z Was od dziś rozpoczyna długi weekend. Ciekawa jestem jak wykorzystujecie te wolne dni?  Ja dopiero na warsztaty pojadę w poniedziałek.  Tak więc dużo spaceruję, czytam, oglądam tv, pomagam mamie w domu itp itd :-) jednym słowem robię wszystko to, co potrzeba ale i to, na co mam ochotę.  Lubię ten czas, kiedy wszystko kwitnie, kiedy trawa nie jest jeszcze zniszczona letnim słońcem.  Często idąc na spacer podziwiam jak rozwijają się rośliny i zboża np, ziemniaki, rzepak. 

Ps. Nie wiem co się stało, bo wszystkie opcje w blogerze mam w języku angielskim. Jak to zmienić? Pomocy!!

Pozdrawiam Was serdecznie!!

13 komentarzy:

  1. Ja też mam wszystko po angielsku,mimo tego, że miałam ustawiony jezyk polski. Wydaje mi się, że aktualizują coś i wprowadzają zmiany.

    U mnie co prawda upałów nie ma, ale z każdym dniem robi się cieplej więc jest przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już wrócił język polski, bodajże dwa dni temu.

      Usuń
    2. Jak będę pisać notkę to się przekonam :-) pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Jak wykasujesz dalszą część adresu po słowie "com" to powinno Ci się przestawić na język polski(bynajmniej mi się przestawiło). Tak więc albo wpisz sobie po prostu www.blogger.com, albo tak jak mówię, wykasuj to co masz po tym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karola brzmi to dla mnie jak czarna magia no ale będę pisać notkę to zobaczymy,

      Usuń
  3. A u mnie ciepło i słonecznie, ale i deszcz trochę popadał. Nawet była burza z gradem.
    Ja majówkę zacznę dopiero 3, przede mną 2 dniówki :/
    Udanych dni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostaję w domu i podziwiam moją wieś. W ogródku mam suchuteńko, więc trzeba podlewać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też długi weekend w domku byłam trochę chorowałam, ale już lepiej.

      Usuń
  5. U mnie też sucho w ogródku i trzeba podlewać, a ziemia gliniasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak to jest, jak pada, to leje, że przez tydzień podlewać nie trzeba a jak sucho to...Sahara.

      Usuń
  6. Jakoś nie cieszę się z majówki, bo tę mam, od kiedy przeszłam na emeryturę.
    Wiosna jest piękna i gorąca, choć dzisiaj się ochłodziło. Na brak deszczu nie narzekam, bo poza częstymi opadami mamy też krótkotrwałe burze. Na naszej działce wszystko kwitnie jak szalone i to z dużym wyprzedzeniem. Obawiam się jedynie zimnych ogrodników, bo zakwitła nasza azalia i boję się, że może zmarznąć.
    Miłego odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt nie dziwię się, wypoczynku masz co niemiara, ale taki urok emerytury :-)

      Usuń
  7. Zapomniałam Ci napisać na temat opcji w języku angielskim. Nie przejmuj się nimi, same przeskoczą na język polski- też dzisiaj tak miałam i już jest dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Byle do przodu

 Witajcie kochani! Bardzo Wam dziękuję, za obecność na moim blogu. Wiem, mnie samej trochę mało ostatnio, ale jak nie urok to...i ze zdrowie...