piątek, 3 grudnia 2021

92. Pisać nie pisać?

 Dobry wieczór!

Minęło już trochę dużo czasu od mojej ostatniej notki. Wiem, takie przerwy, to bez sensu. Najpierw było lato, długo widno, ciepło, toteż dużo czasu spędzałam na świeżym powietrzu ciesząc się i rozkoszując ciepłem, tym, że można bezkarnie sobie siedzieć na dworze i nie marznąć. No a potem? potem to już leciało, zdrowie troszkę się popsuło, a dokładnie problemy z oczami, no i komputer też odmówił posłuszeństwa. Fakt, do tej pory nie jest w 100% dobry.

Tak to się wszystko poplątało, że z kilku tygodni przerwy zrobiły się miesiące. I nie wiem, czy mam powrócić do blogowania? Czy komuś na moim blogu jeszcze zależy? Z jednej strony to była fajna przygoda, sporo wywiadów tu poczyniłam, dużo ciekawych rzeczy napisałam. A teraz jestem w kropce, bo nie wiem co tu robić dalej...Liczę na Waszą szczerą podpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie!!

4 komentarze:

  1. odpowiem Ci kierując się własnym doświadczeniem, uwierz, ma duże. bardzo łatwo jest zrezygnować i jednym czy dwoma klikami wywalić wszystko w kosmos. Robiłam to już nie raz. :) Pamiętaj, że to zawsze możesz zrobić. Cofnąć? Niestety nie zawsze. Nawet jeśli zrobisz sobie dłuższą przerwę, bo przecież możesz, masz do czego wrócić, kiedy okaże się, że jednak lubisz blogować. Nie musisz płacić a serwer czy domenę, wiec po co kończyć. A na koniec, pisz dziewczyno! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli tylko lubisz pisać to pisz, nawet tylko dla siebie. Raz rzadziej, raz częściej ale bez przymusu A przerwy w blogowaniu czasami są potrzebne, wiem to po sobie. Serdeczności przesyłam moc 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisz, jeżeli czujesz taką potrzebę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz blogi się na facebook przeniosły w dużej mierze

    OdpowiedzUsuń

Byle do przodu

 Witajcie kochani! Bardzo Wam dziękuję, za obecność na moim blogu. Wiem, mnie samej trochę mało ostatnio, ale jak nie urok to...i ze zdrowie...