wtorek, 22 czerwca 2021

91. Jestem, jestem!

 "Lato, lato wszędzie
zwariowało, oszalało moje serce"

Kochani witam Was bardzo serdecznie! Trochę czasu minęło od ostatniego posta, co nie znaczy, że o Was zapomniałam, czy zaniechałam pisanie bloga! Nic z tych rzeczy! 

Kochani od początku czerwca cieszymy się wyczekiwanym ciepłem, upałem. Ja nie powiem, bo kocham ten czas, to ciepło, to, że można wyjść na dwór nie zakładając na siebie żadnego odzienia wierzchniego. Jednak, kiedy termometr przebija 30, to już jest lekko za wiele. Wszystko dobre ale w umiarze. 

Teraz mało mnie na internecie i w blogosferze, ponieważ jak jest ciepło to wolę na dworze siedzieć, chwytać witaminkę D. A po za tym ja mam pokój na piętrze i kiedy są upały to jest dosłownie sauna, a wiatrak nie wiele daje. Dlatego też wybaczcie, że notki są  rzadziej. Jednak są i będą!

Wczoraj z warsztatów byliśmy na wycieczce we Wrocławiu. Najpierw zwiedzaliśmy ogród botaniczny. Powiem tak jest to piękne miejsce, ale nie na taki skwar. Fakt, faktem dużo tam drzew, na okrągło pracują zraszacze tak więc nie jest aż tak tragicznie. Mimo to jednak te wszystkie rośliny są takie zmęczone, takie biedne, że aż żal. Panie też ze względu na upał wybrały tę krótszą drogę.

Potem udaliśmy się do galerii "Pasaż grunwaldzki" i tam już indywidualnie lub grupowo oddaliśmy się szaleństwu zakupów. O jak ja to lubię! W galerii była klimatyzacja, ale cały czas trzeba było mieć maseczkę na twarzy, a to było dużym dyskomfortem.

Wycieczkę uważam za udaną, choć kiedy wróciłam wieczorem do domu, byłam bardzo zmęczona.

Trzymajcie się!

3 komentarze:

  1. Lubię Wrocław, ale tylko na chwilę, po powrocie do domu zawsze doceniam po wielokroć ciszę i spokój mojej wsi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmęczenie na pewno było pozytywne. :) A Wrocław ładny, więc z całą pewnością było warto. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Upaly na pewno dają popalić, oby nie trwały zbyt długo.
    Super miałaś wycieczkę, we Wrocławiu byłam tylko raz w życiu na wekeend ale bardzo podobało mi się to miasto i na pewno jak kiedyś już będzie można bardziej podróżować bez testów i kwarantanny to chętnie do Polski się wybiore i znów odwiedze to miasto :)

    OdpowiedzUsuń

Byle do przodu

 Witajcie kochani! Bardzo Wam dziękuję, za obecność na moim blogu. Wiem, mnie samej trochę mało ostatnio, ale jak nie urok to...i ze zdrowie...