wtorek, 30 lipca 2019

Oktawa urodzin

Kochani!

Usiadłam przy moim komputerze, aby napisać dla Was kilka słów. Poprzednią notkę mało kto czytał, ale wierzę, że z czasem wrócą czytelnicy i znów będzie fajnie, znów będzie chęć pisania. Owszem wróciłam, bo chcę pisać, ale wiecie jak to jest, jak się wie, że ktoś to czyta to...tak lepiej się na serduchu robi.

Koniec lipca to dla mnie taki specyficzny czas, bo wtedy mija kolejna wiosna mojego życia - o zgrozo 43 w tym roku :-(. Lubię dzień moich urodzin, bo zawsze sporo znajomych dzwoni z życzeniami, Facebook też wielu z nich o moim święcie przypomina. I mimo, że to przypominanie jest takie trochę sztuczne, to gdy później spojrzę na moją oś czasu to...buzia się uśmiecha. Tego dnia oczywiście odwiedziła mnie moja chrzestna, przyszła znajoma...super. Wczoraj urodzinowo odwiedziła mnie też koleżanka, a dziś przyszły i przyjechały moje super babeczki, z którymi chodzę na warsztaty. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego nie ugościłam wszystkich razem, ale wiecie jak to jest. Nie ze wszystkimi o wszystkim się pogada, wiem, że na przykład jedna moja koleżanka jest specyficzna i zapewne towarzystwo by jej nie pasowało...a tak, jak to się mówi oktawa trwa. Ale już  koniec, więcej gości nie planuję:-).

Mimo wszystko dzień moich urodzin jest też taki specyficzny - zawsze smucę się że kolejny roczek minął, i nie wiadomo co przyniesie następny. No ja już taka jestem że nie mogę nigdy do końca wszystkim się cieszyć, zawsze widzę to drugie dno. Często bardzo wszystko przeżywam, a potem...wiadomo nic dobrego z tego nie wychodzi.

Jestem ciekawa jak Wy obchodzicie swoje urodziny, a może też przeżywacie ten dzień tak jak ja?
Mocno Was ściskam i pozdrawiam!

14 komentarzy:

  1. W tym roku trochę boleśnie przeżyłam urodziny, bo pojawiła się czwórka z przodu. Życzę Ci wszystkiego dobrego, dużo zdrówka i radości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Tak, to prawda mówią, że druga młodość, że po 40 życie się zaczyna...a ja uważam tak jak Ty, że kiedy już 4 zawita z przodu to jest tak nie tak.

      Usuń
  2. Czasami zaglądałam tutaj i zastanawiałąm się, co się stało :) super, że nadal piszesz. Ja nie obchodzę urodzin jakoś specjalnie, też mam czwórkę z przodu i nawet mnie ona cieszy :) A z nowości ... wychodzę za mąż ;) Zapraszam do siebie, szczególnie na blog na wordpressie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, gratuluję serdecznie! A kiedy ten szczęśliwy dzień?

      Usuń
    2. Za 38 dni :) Oboje jesteśmy po 40-ce i to nie chodzi o to, że to druga młodość. U nas ciągle trwa ta sama młodość, tylko że mądrzeje z wiekiem ;)

      Usuń
    3. Który blog jest tym najważniejszym? Bo wg mnie wszystkie są na blogerze.

      Usuń
  3. Ja zawsze w dniu urodzin obiecuje sobie, ze bede jeszcze bardziej szczesliwa, podażała za swoimi marzeniami, planami i cieszyla sie z malych rzeczy. U mnie urodziny dzialaja dosyc motywujaco, ale narazie mam 24 lata więc pewnie z czasem sie moze wszystko zmienic.
    Jak to mówią 'życie zaczyna się po 40' :)
    Wszystkiego co najlepsze, radosci z kazdego dnia i usmiechu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Kochana życie przed Tobą 😀

      Usuń
  4. Wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego dobrego z okazji urodzin, samych radości!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego i proszę mi wierzyć że życie zaczyna się w każdym momencie.Ja jestem 50-cio letnia kobietka i wiem,że życie stoi przede mną otworem.Życzę Pani pogody ducha i do przodu 😜🤗

    OdpowiedzUsuń

Byle do przodu

 Witajcie kochani! Bardzo Wam dziękuję, za obecność na moim blogu. Wiem, mnie samej trochę mało ostatnio, ale jak nie urok to...i ze zdrowie...