niedziela, 31 grudnia 2017

Sylwestrowo

Kochani moi kończy się 2017 rok. Nie piszę podsumowań, bo był to rok normalny, zwykłe bez żadnych fajerwerków 365 dni. Najważniejsze jest to, że moi rodzice są zdrowi a ja jeżdżę na warsztaty. Może ktoś tego nie zrozumie, ale dla mnie jest to bardzo ważne. Byłam też na kilku fajnych wyjazdach - odwiedziłam i góry i moje ukochane morze. Był to zwykły, spokojny i dobry rok. Niestety w 2017 odprowadziłam na miejsce spoczynku kochanego wujka oraz drogą mi koleżankę,  trochę też posypało mi się zdrowie. Jednak nie mogę narzekać i życzę sobie i Wam, aby ten nadchodzący Nowy Rok był dla mnie i dla Was co najmniej taki jak ten 2017. 

Kochani życzę Wam udanego wieczoru sylwestrowego,
a w Nowym Roku no cóż -
dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności,
mało zmartwień moc radości.
Abyśmy znów za kolejne 365 dni byli mili i weseli
i na kolejnym Sylwestrowym balu
się dobrze bawili!!

4 komentarze:

  1. I ja Ci Iwo życzę wszystkiego co najlepsze na najbliższe 365 dni. I więcej optymizmu życiowego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje że ten rok będzie lepszy od poprzednika

    OdpowiedzUsuń

Byle do przodu

 Witajcie kochani! Bardzo Wam dziękuję, za obecność na moim blogu. Wiem, mnie samej trochę mało ostatnio, ale jak nie urok to...i ze zdrowie...